To mój ulubiony sposób na łososia! Jest banalnie prost, szybki i wybornie smakuje! Wprost idealne danie na leniwe letnie popołudnie...
Łosoś z pomidorowo-bazyliową oliwą
ilość porcji: 4
____________
700-800 g łososia (najlepiej w jednym kawałku ze skórą)
sól, pieprz
1/2 szklanki oliwy extra virgin
1 duży pomidor
garść listków bazylii
____________
Łososia myję, osuszam papierowym ręcznikiem. Posypuję solą i pieprzem.
Układam na blaszce wyłożonej pergaminem.
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 160 stopni (z termoobiegiem) na 20 minut.
Pomidora obieram ze skórki, usuwam gniazda nasienne, kroję w drobną kosteczkę.
Listki bazylii rozrywam na drobne kawałki.
Oliwę delikatnie podgrzewam, wrzucam pomidora i bazylię, doprawiam solą i pieprzem.
Rybę wyjmuję z piekarnika i układam na półmisku, polewam ciepłą oliwą.
Najlepiej smakuje z chrupiącą bagietką lub ew. makaronem.
piękne zdjęcie! uwielbiam łososia - to moja ulubiona rybka.
OdpowiedzUsuńale w takiej zabójczej wersji nie jadłam. zapowiada się obłędna uczta!
Zdrowo i pysznie. Mąż uwielbia łososia, a ja uwielbiam dodatek pomidorów do wszystkiego, więc przepis koniecznie do wypróbowania u mnie w domu :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcie ! Pysznie podany łosoś :) Musi być wyśmienity :)
OdpowiedzUsuńW podziękowaniu za inspirację (pianka rabarbarowa) przyznałam Ci Versatile Blogger Award :) Dzięki raz jeszcze, a łosoś wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie!
UsuńWitam, chciałam Cię poinformować, że nominowałam twój blog do The Versatile Blogger Award :-) Więcej szczegółów możesz znaleźć tutaj: http://uzaleznionaodgotowania.blogspot.com/2012/09/versatile-blogger-award.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Iza
Dziękuję pięknie!
Usuń