Ostatnio ogarnęła mnie mała obsesja dotycząca różnych past do smarowania pieczywa. Testuję różne przepisy, niektóre powtarzam, innych szybko się pozbywam. Ta pasta zdecydowanie zalicza się do tych pierwszych, zagości u mnie na stałe.
Pasta z bobu
ilość porcji: 6 (8)
____________
400 g bobu
40 g sera grana padano (lub parmezanu)
4 łyżki oliwy extra virgine
1 ząbek czosnku
2 gałązki majeranku (lub oregano)
sól i pieprz
____________
Bób gotuję do miękkości. Studzę i obieram.
Do miksera wrzucam bób, starty ser, majeranek i oliwę. Miksuję na gładko.
Doprawiam do smaku.
_________________
Najlepiej smakuje na chrupiącej grzance z dodatkiem jajka na twardo.
Fajna pasta :)
OdpowiedzUsuńBób to ja bardzo lubię:)
o, obieranie mi się nie podoba, bo leniwcem jestem... ale chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńŚwietna pasta! Uwielbiam bób we wszelakiej potaci, więc następnym razem jak pojadę na farmę muszę nazbierać więcej :)
OdpowiedzUsuń