Już niestety powoli nas opuszczają.... Na ich miejsce przyjdą inni, może i równie atrakcyjni... Ja jednak je uwielbiam i będę na nie czekała z wytęsknieniem przez kolejne 10 miesięcy! A na pożegnanie, mój ulubiony przepis z NIMI w roli głównej! Skusiła mnie nim już jakiś czas temu BEA, no i nadal nie ma sobie równych! Myślę, że to ta skórka cytrynowa robi różnicę (no bo czosnku niedźwiedziego, który dodaje Bea, to jeszcze nie udało mi się upolować).
Risotto ze szparagami
ilość porcji: 2
____________
200 g ryżu do risotto
100 ml białego wina
600 ml bulionu warzywnego
2 ząbki czosnku
1 cebula
4 łyżki oliwy
1 łyżka masła
100 g parmezanu (ja wolę grana padano)
sól i pieprz
1 pęczek szparagów zielonych
____________
Szparagi obieram (tylko na długości 1/3), a następnie kroję na 2 cm kawałki.
Na 2 łyżkach oliwy podsmażam szparagi na mocnym ogniu przez chwilę, a następnie duszę, aż
będą miękkie, ale nadal chrupkie.
Cebulę i czosnek drobno siekam, podsmażam w dużym rondlu na pozostałej oliwie. Dodaję ryż i
smażę przez 2 minuty.
Następnie wlewam wino i czekam, aż prawie całe wyparuje.
Gotuję ryż na wolnym ogniu, dodając stopniowo gorący bulion.
Po ok. 20 minutach ryż powinien być miękki na zewnątrz i delikatnie twardawy wewnątrz.
Zdejmuję risotto z ognia, dodaję masło i połowę sera. Mieszam i dodaję jeszcze szparagi.
Ponownie mieszam.
Przyprawiam risotto solą i pieprzem, podaję posypane pozostałym parmezanem i skórką otartą z
cytryny.
świetny pomysł na szybkie danie:)
OdpowiedzUsuńCóż za pychota!:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry:) jestem zainteresowana współpracą z Pani blogiem, proszę o kontakt wspolpraca@armadeo.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika