niedziela, 13 lutego 2011

Ptasie mleczko

 


Co jest najlepsze na dziecięce smutki? Oczywiście, że słodycze! A jak podnieść na duchu dzieci, które kończą dzisiaj ferie? Najlepiej słodkim, puszystym i na dodatek kakaowym ptasim mleczkiem!


Ptasie mleczko

____________

4 białka
1 czubata łyżka żelatyny
½ kostki masła
3 łyżki kakao
4 łyżki cukru pudru

____________

Żelatynę zalewam kilkoma łyżkami zimnej wody, mieszam i odstawiam do napęcznienia. Po 5 minutach zalewam ½ szklanki wrzącej wody, dokładnie mieszam do rozpuszczenia i odstawiam do ostygnięcia.

Masło rozpuszczam i studzę.

Białka ubijam na sztywną pianę z odrobiną soli, dodaję przesiane przez sitko cukier i kakao.

Dodaję stopniowo masło i ostudzoną żelatynę, delikatnie mieszam za pomocą ręcznej trzepaczki.

Odstawiam do lodówki na kilka godzin.

Gotowe ptasie mleczko kroję w kostkę i ew. maczam w polewie czekoladowej.

7 komentarzy:

  1. Muszę zachować wiedzę o tym przepisie dla siebie, bo luby mi będzie suszył głowę o zrobienie. Pewnie mu zrobię, ale w marcu na jego urodziny, powinien akurat wrócić z podróży, więc będę miała możliwość pobawić się w ptasiomleczkowanie podczas jego niebobecności i zrobić mu niespodziankę. ;) Jak długo można je przechowywać?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre pytanie! U mnie nie jest w stanie przetrwać nawet 1 dnia, więc nie zastanawiałam się nad tym :-) Jednak biorąc pod uwagę, że są tam surowe białka, to nie przechowywałabym dłużej niż 2-3 dni (oczywiście w lodówce).

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj jakie fajne! Znalazłam ostatnio przepis na ptasie mleczko ale był dużo bardziej skomplikowany i czasochłonny a ten wydaje mi się bardzo przystępny :)
    A tak w ogóle to bardzo tu sympatycznie i ładnie u Ciebie, będę częściej wpadać :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    P.S. Wspaniałą mamy dziś pogodę, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Russkayo! Miło mi Ciebie gościć tutaj :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej!jakie pyszności tu u ciebie!przepis na pewno przetestuje:)
    pozdrawiam cieplutko:)wpadnij czasem tez do mnie:)
    http://www.kuchareczka81.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Natalio!
    Fajnie, że wpadłaś :-)
    Zajrzałam do Ciebie z rewizytą i chciałam zostawić wpis, ale nie udało mi się :( Nie wiem czy to wina po mojej stronie, czy może coś u Ciebie się zawiesiło. Może warto sprawdzić? Szkoda, żeby omijały Cię wpisy gości :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. no właśnie to zgłosiłam bo niestety nie mam pojęcia jaka może być przyczyna bo czasem komentarz sie pojawia...a ja niestety nie jestem jeszcze za bardzo "rozgarnięta"w całym tym blogowaniu:)
    mimo wszytsko dziekuje za wizyte :)a ja sie wlasnie zabieram za ptasie mleczko a tu żelatynka gdzieś mi uciekła:(:(

    OdpowiedzUsuń