Dzisiaj ulubione ciasteczka mojej córki. Bardzo często chce je przygotowywać ze mną, no i niestety dość często muszę jej odmawiać. Powód jest prosty: przygotowanie tych ciastek wymaga troszkę czasu. Może nawet samo przygotowanie nie wymaga go tak dużo, jednak ciasto musi dwukrotnie wylądować w lodówce, za drugim razem najlepiej na noc. Tak więc nie są to na pewno szybkie ciastka. Jeśli już jednak skusicie się na ich wykonanie, to na pewno nie pożałujecie, bo są pyszne i bardzo efektowne!
Ślimaczki
ilość: ok. 40 szt.
____________
300 g mąki
200 g cukru pudru
200 g masła
2 żółtka
1 łyżeczka aromatu waniliowego
3 łyżki kakao
2 łyżki kwaśnej śmietany lub gęstego jogurtu
1 białko
____________
Do zagniatania kruchego ciasta używam zawsze melaksera, jednak można to z powodzeniem zrobić ręcznie, siekając początkowo składniki, a na końcu krótko zagniatając.
Zaczynam od wymieszania mąki i cukru. Następnie dodaję zimne masło i przez chwilę miksuję/siekam.
Żółtka roztrzepuję i dodaję razem z aromatem do mąki. Miksuję/zagniatam, aż składniki się połączą.
Połowę ciasta odkładam, a do pozostałej dodaję kakao i tyle śmietany, aby po ponownym zmiksowaniu powstało zwarte ciasto.
Każde z ciast zawijam osobno w folię i wkładam do lodówki na minimum 1 godzinę.
Wyciągam ciasta i każde wałkuję na prostokąt o grubości ½ cm. Najlepiej zrobić to na pergaminie, przy pomocy którego połączymy ciasta. Ciasta smaruję niewielką ilością rozmąconego białka i układam jedno na drugim. Pomagając sobie pergaminem, zawijam ciasto w wałek wzdłuż dłuższego boku.
Roladę zawijam w folię i chłodzę min. 1 godzinę, a najlepiej przez całą noc w lodówce.
Następnie roladę kroję w plastry o grubości ½ cm i układam na blaszce. Piekę przez 15 minut w 180 stopniach.
Kuszą żeby upiec samemu- są piękne i wyglądają apetycznie. Nie dziwi zachowanie córeczki.
OdpowiedzUsuńPiękne i apetyczne ciasteczka, robiłam je kiedyś. Rzeczywiście sa smaczne:)
OdpowiedzUsuńSą cudowne, dziękuję za przepis, kopiuję:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Piękne ciasteczka!! Może kiedyś dziecię Ci zrobi niespodziankę i samo przygotuje, ale na to jeszcze trzeba trochę czasu ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj to jeszcze kilka lat poczekam! Chociaż ja to wolę i tak steki :-)
UsuńPrezentowane na blogu potrawy i wypieki przepyszne. Warte rozpowszechnienia. Proszę przyjać wyróżnienie- dostępne na moim blogu.
OdpowiedzUsuńpiękne te ślimaczki, myślę, że moją córkę też by zachwyciły :)
OdpowiedzUsuń