Tak sobie myślę, co by tutaj dzisiaj dodać... Mam listę wypróbowanych przepisów, które czekają na publikację. Są też i takie, które wskakują tutaj bez kolejki. Ale dzisiaj mam ochotę coś dodać i nie bardzo wiem, który przepis wybrać. Może małe losowanie? Momencik! Już jestem z powrotem. Otóż padło na piankę z rabarbaru. Lubię ten deser ze względu na przyjemny kwaskowaty smak, który idealnie sprawdza się w upalne dni. I tutaj właśnie nie przeszkadza mi, że rabarbar został sponiewierany do marnej rozgotowanej papki, aby następnie zostać "uniesionym" do lekkiej i bardzo smacznej pianki.
Pianka rabarbarowa
ilość porcji: 4-6
____________
500 g rabarbaru
100 ml soku wiśniowego
szczypta cynamonu
5 łyżek cukru
1 łyżka żelatyny
3 białka
szczypta soli
100 ml kremówki
kremówka do dekoracji
____________
Rabarbar oczyszczam, starsze i grubsze łodygi obieram. Kroję w małe kawałki.
Sok gotuję w rondlu, wrzucam rabarbar, dodaję cynamon. Duszę do miękkości ok. 10 minut.
Rondel zdejmuję z ognia, słodzę cukrem i studzę.
Żelatynę zalewam 3 łyżkami zimnej wody, a po kilku minutach, gdy napęcznieje, zalewam 1/3 szklanki bardzo gorącej wody. Mieszam, aż żelatyna się rozpuści, a następnie dodaję do rabarbaru, dokładnie mieszając. Masę wstawiam do lodówki.
Białka ubijam na sztywno, dodając szczyptę soli.
Kremówkę również ubijam na sztywno.
Pianę z białek i kremówkę mieszam z zimną masą rabarbarową i przekładam do pucharków. Schładzam przez min. 2-3 godziny.
a
Kuszący taki deserek :)
OdpowiedzUsuńale ładniutki! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda. Wspaniały deser:)
OdpowiedzUsuńwygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wiosenny deser;)
OdpowiedzUsuńRóżowa chmurka :) idealny deser na upalne dni :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam - świetny deser! Pozwoliłam sobie dodać przepis na bloga (oczywiście z adnotacją, że pochodzi z tego bloga :) Dzięki za inspirację!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakował!
Usuń