środa, 15 września 2010

Zupa grzybowa z kaszą


To moja ulubiona zupa grzybowa. Jej zrobienie zajmuje chwilkę, za to jest bardzo proste. Używam do jej zrobienia świeżych lub mrożonych grzybów. Kiedy czasami po powrocie z lasu nie mam już siły do gotowania lub suszenia grzybów, czyszczę je tylko pędzlem, większe kroję na kilka części i zamrażam. Wg książki pt. "Co i jak zamrażać" takie surowe mrożone grzyby można przechowywać do 1 miesiąca. Grzyby smażone lub blanszowane przechowujemy w zamrażarce do 3 miesięcy.

wtorek, 14 września 2010

Jabłuszka pieczone z migdałami


Kiedy dzisiaj rano na targu zobaczyłam te maleńkie jabłuszka, od razu wiedziałam co z nich wyczaruję. Zapiekane aromatyczne jabłuszka, ociekające słodkim sosem ... a za oknem znowu deszcz.

Grzybki marynowane


Nic bardziej mnie nie odpręża niż jesienne grzybobrania. Już późnym latem coraz częściej zaglądam do pobliskiego lasu z nadzieją, że gdzieś pod sosną dojrzę te małe ciemnobrązowe łebki. W tym roku zrelaksuję się jak nigdy! Grzyby obrodziły, a ja każdą wolną chwilę spędzam z koszykiem w ręku. Zaczęłam od uzupełnienia zimowych zapasów i część grzybków zamarynowałam. Już wkrótce kolejne przepisy na grzybowe dania.

Makaron z tuńczykiem


Dania z makaronem mają tę ogromną zaletę, że przygotowuje się je dość szybko. Jednak ta wersja jest wręcz błyskawiczna. Tutaj naprawdę wystarczy 10 minut i obiad gotowy! Wystarczy tylko mieć pod ręką kapary i tuńczyka w puszce, no i oczywiście makaron! Ja lubię w tej potrawie najbardziej świderki, bo idealnie oblepiają się tuńczykowym sosem. A do tego wystarczy już tylko prosta sałatka, np. pomidory polane dobrą oliwą. 

niedziela, 12 września 2010

Chleb pszenny na żytnim zakwasie


Długo szukałam takiego przepisu. Chleb miał być oczywiście smaczny i pachnący. Miał być też chrupiący z zewnątrz, ale lekko wilgotny wewnątrz. Miał długo zachowywać świeżość,  no i przynajmniej w części być z grubo mielonej mąki, żeby było zdrowo. No i udało się! Tutaj sekretem jest użycie żytniego zakwasu do wypieku chleba pszennego.

Grochówka


Późne lato, ciepły sobotni wieczór, miłe towarzystwo, ognisko, kociołek, a w kociołku grochówka. A do tego już tylko świeży pachnący chleb. Jak niewiele nam potrzeba do szczęścia!

Ciasto z kwaśnymi owocami


To jedno z moich ulubionych ciast, zawsze znika błyskawicznie. Tak też było dzisiaj, w to piękne letnie popołudnie... Uwielbiam ten kontrast pomiędzy słodką pianką, a kwaśnymi owocami. Najczęściej piekę je z agrestem, ale smakuje świetnie także z innymi kwaśnymi owocami (porzeczkami, mirabelkami itp.). Mogą to być zarówno świeże owoce, jak i mrożone.