wtorek, 8 listopada 2011

Bigos


To właśnie ten czas, kiedy nachodzi mnie ochota na dania kapustne, w tym bigos. Przygotowuję go zawsze ogromny garnek, a później mrożę. Odgrzewany zyskuje jeszcze na smaku!
Podstawą dobrego bigosu jest oczywiście jakość kapusty oraz jej stopień ukiszenia. Aby dostosować kwaśność bigosu do własnych upodobań najlepiej wymieszać kapustę kiszoną i słodką.
Drugim ważnym elementem jest mięso, które musi być zarówno wieprzowe, jak i wołowe.
No a później już same dodatki: wędliny, grzybki, śliwki (tutaj preferuję kalifornijskie, bo dodają słodkości), przyprawy i wino. No i czas, czas i jeszcze raz czas... A kiedy już wszystko wielokrotnie wymieszamy, mamy zapas wspaniałego bigosu na kilka najbardziej szarych tygodni roku :-)