Dzisiaj polecam ciasto, które mam zamiar przygotować na Wielkanoc. Oprócz tego, że smakuje świetnie, to również doskonale wygląda (było tak piękne, że musiałam mu zrobić fotkę).
Przepis znajdziecie tutaj: WIENIEC DROŻDŻOWY. Nie wklejam przepisu na moim blogu, bo są tutaj tylko przepisy, które dotąd wypróbowałam, więc ten wieniec musi poczekać jeszcze kilka dni...
Ok, już wypróbowałam, więc wpis uzupełniam przepisem. Odbiega odrobinkę od oryginalnego. Wydaje mi się, że niepotrzebne tu będą przyprawy (goździki i cynamon), bo migdały (użyłam ich zamiast orzechów) i mak już wystarczająco "podkręcają" to ciasto. Oczywiście zredukowałam ilość cukru. Zmniejszyłam też temperaturę pieczenia, bo po 15 minutach w 200 stopniach wierzch już był bardzo rumiany. Dopiekałam więc kolejne 30 minut w 170 stopniach.
Wieniec jest bardzo smaczny, jednak porcja ogromna, dlatego w przyszłości będę piekła z połowy porcji.