niedziela, 21 lipca 2013

Kostka maślankowo-cytrynowa


To jedno z moich ulubionych ciast. Jest idealne na upalne dni. Maślanka + skórka cytrynowa nadają niesamowity aromat. Spróbujcie koniecznie!


Kostka maślankowo-cytrynowa 

ilość porcji: 12 (16)
____________

SPÓD 
200 gram mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
70 gram cukru
1 jajko
100 gram zimnego masła
1 łyżeczka aromatu waniliowego (niekoniecznie)

PIANKA MAŚLANKOWA 
500 ml maślanki
700 ml śmietanki kremowej 30%
100 gram cukru pudru
1 cytryna
2 łyżki żelatyny
1 szklanka mleka

WIŚNIE W ŻELU 
350 gram wiśni (mogą być mrożone)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru
____________

Kruche ciasto przygotowuję zazwyczaj w melakserze: do misy wrzucam pokrojone zimne masło i mąkę, cukier oraz proszek do pieczenia, a następnie dokładnie miksuję. Gdy są dobrze wymieszane, dodaję roztrzepane jajko i aromat waniliowy. Jeśli jajko nie jest zbyt duże, dodaję 1-2 łyżki zimnej wody. Miksuję tak długo, aż powstanie jednolita kula ciasta.

Ciasto rozwałkowuję w kwadratowej formie do pieczenia 25 x 25 cm, wyłożonej pergaminem. Piekę około 15-20 minut w 180 stopniach. Upieczony spód studzę.

Maślankę mieszam z cukrem pudrem i dodaję skórkę otartą z całej cytryny.

Mleko podgrzewam (nie gotuję) i dodaję żelatynę. Mieszam, aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Studzę.
Chłodne mleko mieszam najpierw z kilkoma łyżkami maślanki, później z resztą i kiedy całość zacznie lekko tężeć, dodaję ubitą śmietaną.

Masę przekładam na ostudzony całkowicie spód z ciasta i wkładam do lodówki na min. 2 godziny.

Wydrylowane wiśnie mieszam z cukrem i odstawiam. Kiedy puszczą sok, odlewam około pół szklanki (będzie potrzebny za chwilę), a wiśnie przekładam do rondelka i zagotowuję. Sok mieszam ze skrobią po czym dodaję do gotujących się wiśni i mieszając jeszcze raz doprowadzam do wrzenia. Odstawiam do ostygnięcia.

Schłodzone ciasto kroję w kwadraty. Przed podaniem, na wierzch każdego kładę łyżkę wiśni w żelu. 
 

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. I wierz mi, obłędnie smakuje.
      Jeszcze został mi kawałek od wczoraj :) Czas na południową kawę!

      Usuń
  2. Fajna ta maślankowa pianka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 100% w moim guście plus pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dostanę kawałeczek? Z tymi wiśniami wygląda tak, że ślinka cieknie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Łasuchy z Was! Ale dla tego ciasta to nawet porzuciłam swoją dietę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda na takie delikatne i leciutkie... Musiało być pyszne!

    OdpowiedzUsuń