niedziela, 8 lutego 2015

Czerwona kapusta duszona z winem i rodzynkami


W ostatnich dwóch wpisach królowało mięso, czas zrównoważyć to przepisem warzywnym. Oto moja ukochana wersja czerwonej kapusty, wzbogacona winem i rodzynkami. Najlepiej smakuje w towarzystwie ciemnego mięsa, np. Pieczonej kaczki, ale sprawdzi się także w lżejszych kompozycjach.

Polędwiczki wieprzowe w sosie serowym



Ten przepis pochodzi z książki o daniach do przygotowania w kociołku, nad ogniskiem. Ja przygotowuję go równie często jako typowe danie obiadowe, podając najczęściej z kaszą lub kluseczkami. W wersji kociołkowej można go z powodzeniem podać w towarzystwie dobrego pieczywa. 

wtorek, 27 stycznia 2015

Piersi kurczaka w sosie kaparowym


Zostałam zmotywowana do działania i teraz już się nie mogę wywinąć. Obiecałam, że będę częściej tutaj zaglądała i prezentowała nowe przepisy. Obiecałam, więc czym prędzej publikuję kolejny wpis.
Przedstawiam Wam dzisiaj przepis, który już wielokrotnie uratował mi skórę, kiedy rodzinka słaniała się z głodu, a w lodówce znajdowałam tylko banalną pierś z kurczaka. Uwielbiam ten sos! Z ryżem, ziemniakami, a nawet z pieczywem smakuje wyśmienicie. 
Postarajcie się jednak o dobrego kurczaka, najlepiej wiejskiego lub zagrodowego, to robi różnicę!

czwartek, 20 listopada 2014

Krem z cukinii i kalarepy z serem pleśniowym


Oto kolejna zupa na chłodne dni. Jak zwykle szybka i prosta, jednak z charakterem! Tym razem jej smak podkręca ser pleśniowy. Ja użyłam gorgonzoli, ale  z powodzeniem można tutaj wykorzystać dowolny ser pleśniowy.

wtorek, 21 października 2014

Krem z dyni na ostro


Lubię dynię przede wszystkim za jej kolor i formę. Często jednak po ugotowaniu staje się mdła i bez wyrazu. Ta zupa, to jedna z nielicznych wersji, która mi smakuje. Dodatek porów i kminku powoduje, że zupa ma swój charakter!

niedziela, 31 sierpnia 2014

Gulasz z grzybami leśnymi


Uwielbiam zbierać grzyby! A tak się składa, że las widzę z okien swojego domu. Tak więc jak tylko rozpoczyna się sezon, wędruję do lasu kilka razy w tygodniu. W tym roku grzyby pojawiły się u nas dość wcześnie. Ususzyłam już ich zacny słoiczek, a i w daniach obiadowych pojawiły się już także kilka razy. Dzisiaj był pyszny gulasz.

sobota, 30 sierpnia 2014

Krem z pieczonej papryki


Rozpoczynam już powoli sezon, w którym zupy będą gościły bardzo często na naszym stole. Zupy to świetne rozwiązanie, kiedy chcemy zawsze mieć pod ręką coś, co nas rozgrzeje w te coraz chłodniejsze dni. Dodatkowo zupy można przygotowywać z wyprzedzeniem, a później serwować łatwo, nawet po jednej porcji. No i jak się postaramy, to mogą być one sycące, a zarazem niezbyt kaloryczne!

środa, 23 lipca 2014

Tartaletki z owocami


Tutaj możemy puścić wodze fantazji! Możemy zamiast 6 tartaletek można przygotować dużą tartę, albo odwrotnie - przygotować 12 mniejszych kruchych babeczek. Do kremu zamiast wanilii możemy dodać startą skórkę cytrynową lub pomarańczową lub nawet jakiś likier smakowy. A owoce na wierzchu to już zupełna dowolność: maliny, jagody, truskawki, kiwi, jeżyny, albo wszystkiego po troszku!

poniedziałek, 21 lipca 2014

Chłodnik gruszkowy


Od zawsze uwielbiałam gruszki! I choć miłość do samych owoców przez lata troszkę zmalała, to ta zupa należy do moich ulubionych letnich przyjemności!
Jej konsystencja może się zmieniać, czasami wolę bardziej zawiesistą, czasami mniej, ale aromat i smak zawsze przywodzą mi na myśl beztroskie dzieciństwo, w którym królowała moja ukochana gruszka!

piątek, 23 maja 2014

Krem z cukinii z curry - na ciepło i zimno


Ochłonęłam już po przeczytaniu książki Kuchnia bez pszenicy. Łapię równowagę i poszukuję nowych smaków. Ostatnio skręcam w stronę kuchni pięciu przemian, zwiększając m.in. ilość zjadanych warzyw. Wszystkie zmiany staram się wprowadzać rozważnie, dając sobie czas na znalezienie nowych przepisów i ulubionych smaków. Nie jest łatwo, bo baza sprawdzonych przepisów dawała mi poczucie bezpieczeństwa. Teraz buduję ją prawie od nowa. Jest jednak bardzo ciekawie, bo po raz pierwszy bardziej skupiam się na własnych pomysłach, odczuciach i pragnieniach, niż na przepisach, które albo wpadły mi w oko, albo domagają się ich domownicy.
Dzisiaj pyszna zupa, której konsystencja i smak mnie zachwyciły! Świetna na ciepło, jak i podana w temp. pokojowej, a nawet lekko schłodzona!