wtorek, 3 sierpnia 2010

Bajgle


Już za miesiąc moja córka idzie do pierwszej klasy! 7 lat przeleciało jak błyskawica! W związku z tym faktem, jako odpowiedzialna i świadoma mama, zamierzam robić mojej córci najlepsze śniadanka na świecie! I właśnie dlatego rozpoczęłyśmy dzisiaj maraton bułeczkowy, który pozwoli nam wybrać najsmaczniejsze bułeczki śniadaniowe dla energicznej, wesołej, ale i pełnej obaw pierwszoklasistki. Bajgle otrzymały ocenę bardzo dobrą!


Bajgle

ilość porcji: 12 sztuk

Metoda dla osób korzystających z pieczarki (tak maszyna do pieczenia chleba została nazwana w moim domu przez dzieci :-) 
____________

500 g mąki pszennej chlebowej
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli 
1 1/2 łyżeczki suchych drożdży 
300 ml wody 

DODATKOWO:
1 łyżka cukru
1 żółtko
2 łyżki mleka

DO POSYPANIA:
sezam
mak
sól morska
____________

Wszystkie składniki wrzucam do maszyny i ustawiam program zagniatający ciasto. Po wyrobieniu ciasta (u mnie trwa to ok. 20 minut) pozostawiam ciasto w maszynie do wyrośnięcia (ok. 1 godziny).

Po tym czasie ciasto dzielę na 12 porcji, z każdej robię zgrabną kuleczkę, rozpłaszczam i w środku przebijam dziurkę. Dziurkę powiększam kręcąc bajgla na palcu jak hulahop :-) Odstawiam gotowe bajgle do wyrośnięcia na kolejne 40 minut.

W szerokim garnku zagotowuję 2 litry wody dodając 1 łyżkę cukru. Na wrzącą wodę wrzucam bajgle i gotuj ę po 1 minucie z każdej strony. Następnie wyjmuję na kratkę aby obeschły.

Podgotowane bajgle układam na blaszce wyłożonej pergaminem, każdy smaruję żółtkiem rozmąconym z mlekiem i posypuję ziarnami lub solą.

Piekę w 200 stopniach przez ok. 15 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz