Ten deser poznałam w greckiej restauracji we Wrocławiu, przy placu Solnym. Uwielbiałam tam chodzić, bo jedzenie było bardzo smaczne i udało mi się tam spróbować kilku wyjątkowych potraw. Niestety, knajpkę przeniesiono i straciła wiele ze swego uroku. Już wolałam ją w stylu pseudo tawerny, niż eleganckiej restauracji bez polotu. Ale na szczęście kilka przepisów pozostało, m.in. na ten doskonały w swej prostocie deser!
Jogurt z miodem po grecku
____________
miód (musi być lejący)
gęsty śródziemnomorski jogurt
orzechy włoskie
____________
Przekładam warstwy jogurtu, miodu, posypując posiekanymi orzechami.
Podaję schłodzony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz